środa, 9 grudnia 2015

Sprawdź firmę, zanim zbankrutujesz

Każdy nowy kontrahent i klient to dla firmy szansa na rozwój i zarobek. Równocześnie jednak każdy z nich może zagrozić stabilności finansowej przedsiębiorstwa. Jak wynika z raportu przedstawionego przez Krajowy Rejestr Długów spłacania należności unikają nawet spółki, które księgowo wykazują zysk i wypłacają dywidendę udziałowcom.


Nieterminowe regulowanie płatności to największe zagrożenie dla przedsiębiorców. Brak zapłaty od klientów pociąga za sobą zadłużenie u podwykonawców i dalej całą lawinę opóźnionych płatności. – Bardzo często jeden nierzetelny klient zalegający ze spłatą faktury na dużą kwotę może zachwiać stabilnością finansową całej firmy i zagrozić jej nawet upadłością – przekonuje Dariusz Gałka z agencji detektywistycznej Detektyw24 z Warszawy.

Jak pokazuje przywołane statystyki pobieżna, ogólna opinia dotycząca firmy nie daje właściwego obrazu sposobu, w jaki firma wywiązuje się ze zobowiązań. – Oficjalne komunikaty dotyczące spółek giełdowych, wypłacanych dywidend przekłamują wizerunek największych firm. Wynikające ze sprawozdań i wymaganych ogłoszeń informacje dotyczące wyników finansowych nie są gwarancją, że firma terminowo wywiązuje się ze zobowiązań, a wystarczy odrobina ostrożności przed podpisaniem kontraktu, aby zmniejszyć ryzyko niewypłacalności do minimum – dodaje Dariusz Gałka.

Wywiad detektywistyczny gwarantuje kompleksowe sprawdzenie każdej firmy pod kątem wiarygodności finansowej, terminowości spłacania faktur, opinii wśród kontrahentów czy posiadanego majątku – co pozwoli skutecznie zabezpieczyć niespłacane faktury. – Sprawdzenie możemy zrobić pod każdym kątem i w zakresie dowolnie ustalonym przez klienta. Z doświadczenia wiemy, że nawet bardzo podstawowe informacje są dla przedsiębiorców kluczowe i mogą uchronić przed podpisaniem niekorzystnego kontraktu – wyjaśnia Dariusz Gałka i przypomina historię średniego przedsiębiorcy, który trafił, jak myślał, kontrakt życia z dużą giełdową spółką.

– Przeanalizował dokumenty, poczytał komunikaty i wysnuł wnioski, że to doskonały kontrahent. Umowa przewidywała dostarczenie ogromnej ilości towarów w płatności odroczonej o 3 miesiące. Kiedy po 4 miesiącach wciąż nie było zaczął się poważnie niepokoić. Po pół roku przyszedł po pomoc. Już podstawowe sprawdzenie pokazało, że taką praktykę – niepłacenia mniejszym dostawcom firma stosuje od lat, a jej długi sięgają kilku milionów złotych, chociaż formalnie spółka wykazywała zysk – opowiada Dariusz Gałka. Szczęśliwie, choć po długim czasie, zapłatę za dostarczone towary otrzymał, ale przepłacił to zachwianiem stabilności finansowej firmy i gigantyczną dawką nerwów.

A całej batalii można uniknąć zwracając się po pomoc do wykwalifikowanego prywatnego detektywa specjalizującego się w ustaleniach gospodarczych. Takie wsparcie biura detektywistycznego może uchronić przed problemami finansowymi i zapewnić współpracę z rzetelnymi klientami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz