sobota, 28 listopada 2015

Od prezentu do kochanki - świąteczne śledztwa detektywów

Zbliżające się Mikołajki, święta to okazje do obdarowywania się prezentami. Niestety wśród tych miłych chwil zdarzają się sytuacje, w których przypadkowo odnaleziony podarunek nie trafia do oczekującej go osoby. Co to może oznaczać i jak dowiedzieć się, do kogo trafi?

- Wiele naszych klientek o zdradzie dowiedziało się przypadkowo odnajdując np. paragon od jubilera. Początkowa radość i oczekiwanie na prezent zmieniało się w przerażenie, kiedy zamiast błyszczącej niespodzianki pod choinką odnalazły kapcie, mikser albo kolejny nudny poradnik – opowiada Justyna Sadowska detektyw z Białegostoku pracująca dla agencji detektywistycznej Detektyw24.

Pierwsza myśl jest zawsze taka sama: kto dostał prezent z  paragonu? Wtedy zaczyna się śledztwo: baczne obserwowanie zachowań partnera, próby przejrzenia telefonu czy skrzynki mailowej. Zazwyczaj jednak trudno odnaleźć prawdę własnymi siłami. – Detektywi z naszego biura realizują kilkaset spraw dotyczących zdrad małżeńskich rocznie. Mają swoje sposoby, doświadczenie, a przede wszystkim podchodzą do spraw bez emocji co pozwala na szybkie, skuteczne i dyskretne dotarcie do kluczowej informacji: kto dostał drobiazg od jubilera – przekonuje Justyna Sadowska i podkreśla, że tylko takie dane stanowią pełnowartościowy materiał procesowy dla sądu podczas sprawy rozwodowej z orzekaniem o winie.

Oczywiście bywają także sytuacje odwrotne. – Nie rzadziej zdarza się, że mężczyźni u swoich kobiet zauważają nowe rzeczy, bieliznę, perfumy czy biżuterię, której pochodzenia żona nie jest w stanie wyjaśnić. Wtedy pytanie jest odwrotne: kto taki prezent ofiarował – wyjaśnia detektyw Justyna Sadowska.

Czas świąteczny jest czasem wytężonej pracy dla detektywów. Małżonkowie podejrzewający zdradę partnerów śledzą każdy ich ruch czekając aż zdradzający skorzysta ze świątecznej gorączki i choć na chwilę spotka się z „tą trzecią czy trzecim” chociażby po to, aby ofiarować ten zagadkowy prezent.

fot. giftsreadytogoblog.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz