Jak co roku 1-go września rozbrzmiał dzwonek i dzieci ponownie
zasiadły w szkolnych ławach. Do historii odeszły wakacyjne wojaże, nie odeszły
jednak w niepamięć wakacyjne znajomości, które mogą mieć negatywne skutki dla
naszych pociech.
Podczas wakacyjnych wyjazdów dzieci i młodzież poznają wiele
osób – jedni będą znajomymi na chwilę, z innymi nawiążą długotrwałe przyjaźnie,
a jeszcze inni mogą spowodować poważne kłopoty w życiu naszych dzieci. Wakacje
sprzyjają beztrosce i uśpieniu zdrowego rozsądku, dzieciaki tracą zdolność
rozpoznawania z kim należy się przyjaźnić, a kogo unikać szerokim łukiem.
– Pozbawione bezpośredniego nadzoru rodziców dzieci „korzystają
z życia” często rozumiejąc przez to próbowanie rzeczy niebezpiecznych lub
niezgodnych z prawem. Często robią to pod wpływem nowych znajomych, chcąc im
zaimponować lub w ten osobliwy sposób wkupić się w łaski otoczenia – wyjaśnia JustynaSadowska prywatny detektyw z agencji detektywistycznej Detektyw24.
Wakacyjne wybryki, o ile pozostają jednorazową „przygodą”
mogą co najwyżej stanowić mniej lub bardziej przyjemne wspomnienie, gorzej
jeśli wakacyjni znajomi i nowe nawyki wpływają na zachowanie dzieci jeszcze
długo po powrocie z wakacyjnych wyjazdów.
– Rodziców powinno zacząć niepokoić zmienione zachowanie ich
pociechy: brak kontaktu, wyjścia z nieznajomymi czy zmiana wyglądu – wylicza Justyna
Sadowska z Detektyw24 i przypomina historię rodziny spod Białegostoku, których
córka po powrocie z wakacji zmieniła się o 180 stopni. – Unikała rozmów z
rodzicami, wychodziła z domu na całe dnie, zaczęła wagarować. Kiedy z portfela
matki zaczęły znikać pieniądze rodzice zaniepokoili się nie na żarty i
zadzwonili do nas – mówi Justyna Sadowska.
Detektyw rozpoczął obserwację
nastolatki, aby sprawdzić kim są jej nowi znajomi. Po ustaleniu z kim spotyka się
dziewczyna prywatni detektywi przeprowadzili wywiad detektywistyczny i
ustalili, że towarzystwo z którym przebywa nastolatka to amatorzy dopalaczy. Dzięki
temu, że rodzice w porę zorientowali się, że dziewczyna zmieniła swoje
zachowanie i rozpoczęli współpracę z biurem detektywistycznym udało się zapobiec
tragedii.
- Córka zleceniodawców trochę się buntowała, że rodzice
wynajęli detektywa, lecz kiedy usłyszała o ostatnim pogromie spowodowanym przez
dopalacze sama podziękowała swoim rodzicom za pomoc – klientka dzwoniła, aby
opowiedzieć o tej sytuacji detektywom, którzy pomogli uratować jej córkę.
W całej gamie spraw rodzinnych detektywi realizują nie tylko
sprawy rozwodowe, ale także zajmują się zleceniami dotyczącymi dzieci, ich towarzystwa
i sposobu życia.
fot. reviewedatrandom.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz