Jednym z największych problemów pracodawców jest łamanie
zakazu konkurencji wśród ich pracowników. Detektywi przeprowadzą profesjonalne
śledztwo i zbiorą materiały pozwalające pracodawcom na dochodzenie swoich praw.
Wiele mówi się o grzechach pracodawców: zaległościach w
płaceniu, wykorzystywaniu swoich podwładnych czy zatrudnianiu ich na słynnych „umowach
śmieciowych”. Po drugiej stronie relacji pracownik-pracodawca znajdują się trudności,
z którymi zmagają się przedsiębiorcy. Jednym z najpoważniejszych problemów,
przed którymi stoją pracodawcy jest łamanie zakazu konkurencji przez
pracowników.
Łamanie zakazu konkurencji może mieć przybierać wiele
postaci. Największe zagrożenie to sytuacja, w której pracownik odchodzi z pracy
zabierając ze sobą cały zespół lub kluczowych klientów. Namawianie klientów do
wypowiadania umów oraz ich przejmowanie jest jednym z czynów nieuczciwej
konkurencji wymienionym wprost w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Jednak bez odpowiednich dowodów pracodawca jest bezradny.
Prywatny detektyw w takiej sytuacji jest nieoceniony: dzięki
kompleksowym działaniom przygotuje pełen materiał. – Prowadząc sprawę łamania
zakazu konkurencji stosujemy obserwację oraz tzw. kontrolowane rozmowy handlowe.
Obserwacja pozwala na potwierdzenie regularności świadczonej pracy, a podczas
rozmowy kontrolowanej wprost możemy pozyskać wiele informacji o realizowanych
usługach – wyjaśnia Dariusz Gałka z agencji detektywistycznej Detektyw24. Tak
zebrany materiał może być swobodnie wykorzystany podczas postępowania sądowego,
a detektyw prowadzący czynności wystąpi w sądzie jako świadek.
Ucieczka pracownika wraz z kluczowymi klientami może
doprowadzić do zachwiania stabilności finansowej czy nawet bankructwa firmy. –
Jeden z klientów z branży zarządzania nieruchomościami na terenie Warszawy podejrzewał swojego
pracownika o to, że podczas zwolnienia lekarskiego zakłada swoją działalność –
w tej samej branży. Podejrzenia zamieniły się w pewność, kiedy kilka firm
zaczęło wypowiadać umowy – wspomina Dariusz Gałka. Detektywi przeprowadzili kompleksowy
wywiad, podczas którego wyszło na jaw, że blisko 75% firm obsługiwanych przez
tego pracownika rozważa wypowiedzenie umowy wskutek plotek o fatalnej jakości
świadczonych usług. – Zleceniodawca szczerze przyznał, że utrata takiej ilości
klientów tylko tego jednego pracownika mogłoby poważnie zaszkodzić sytuacji finansowej
firmy – dodaje Dariusz Gałka. Na szczęście dzięki czujności przedsiębiorcy i szybkiej akcji detektywów udało się zatrzymać odpływ klientów.
Jak w powiedzeniu każdy kij ma dwa końce, tak i relacje
pracodawca-pracownik są obciążone poważnymi przewinieniami obu stron.
Specjaliści z biura detektywistycznego Detektyw24 pomogą pracodawcom
przygotować całościowy materiał i walczyć z nieuczciwymi pracownikami.
Źródło fotografii: fortune.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz