piątek, 28 listopada 2014

Szczęśliwi faceci po ślubie też zdradzają!

Wcale nie musi być źle, żeby zdecydować się na skok w bok. Zwykle robimy to bo możemy! Nie chodzi tylko o rutynę i nudę w sypialni. Chociaż istnieją przeróżne powody niewierności zdrada pełni przede wszystkim rolę rozrywki. Jest zastrzykiem adrenaliny, który sprawia, że życie nabiera tępa nawet w szczęśliwym małżeństwie.

Shirley Glass i Thomas Wright zbadali zależność między szczęściem małżeńskim, a kontaktami pozamałżeńskimi. Ku swojemu zdziwieniu, psychologowie, odkryli, że stopień zadowolenia z małżeństwa nie wpływa na prawdopodobieństwo zdrady przez faceta. Aż 56 % panów mających romans oceniło swoje związki jako bardzo udane. 

U kobiet sytuacja była odwrotna. Większość pań, które dopuściły się zdrady były nieszczęśliwe w swoich małżeństwach. Różnica między płciami wyraźnie pokazuje, że mężczyźni i kobiety traktują romans inaczej. Faceci podchodzą do sprawy czysto seksualnie natomiast żeńska niewierność ma z natury podłoże emocjonalne. W swoich badaniach Shirley Glass zwraca uwagę, że aż 44 % panów nie stwierdziło żadnego emocjonalnego zaangażowania w związek z kochanką. Przy czym podobnej odpowiedzi udzieliło tylko 11 % kobiet.

Dlaczego panie zdradzają? - Najczęściej poszukują potwierdzenia własnej atrakcyjności i wartości. Często znajdują je w przekonaniu, że mogą jeszcze kogoś fizycznie pociągać. Sygnałem, że tak się dzieje jest zainteresowanie innych mężczyzn. Zwykle wynika z tego, że w domu są już mniej zauważane. Być może również panowie którzy są ich stałymi partnerami czują się trochę mniej ważni przy lepiej zarabiającej kobiecie. A to sprawia, że ONA  przestaje być atrakcyjna w oczach swojego towarzysza i zaczyna poszukiwać kogoś nowego - uzasadnia seksuolog Anna Pieprzowska-Białek.

Najczęściej kobiety, które czują się zaniedbane usprawiedliwiają swoją niewierność potrzebą miłości i bliskości emocjonalnej. Czasami na początku wcale nie chodzi o zbliżenie fizyczne. Z kolei mężczyzn do zdrady popycha zwykła ciekawość i chęć nowych doświadczeń seksualnych. Jednak nie zależnie od motywów,  każdy rodzaj zdrady małżeńskiej to zdrada.

- Zazwyczaj klienci przychodzą do nas kierowani swoja intuicją. Gdy już coś podejrzewają. Wtedy wkracza detektyw i odkrywa zdradę. Wspólnie staramy się dojść do tego, jaka była przyczyna niewierności. Zwykle wtedy na horyzoncie pojawia się na przykład koleżanka z pracy która była świetną pocieszycielką męża. Moje doświadczenie pokazuje, że wszystko zaczyna się od nawiązania z pozoru niewinnej więzi emocjonalnej z kimś trzecim - tłumaczy Martyna Huszcza rzecznik agencji detektywistycznej Detektyw24. Przypomina również, że według polskiego prawa zdrada to nie tylko seks pozamałżeński. Czasami wystarczy również nawiązanie silnej więzi emocjonalnej z kimś trzecim. 

Obecnie, żyjemy w dużych miastach gdzie większość z nas jest anonimowa, a to zmniejsza ryzyko wykrycia niewierności. Dlatego jeżeli czujemy się niepewnie warto sprawdzić czy nasza druga połówka rzeczywiście jest z nami szczera. - Nawet najmniejsze podejrzenia są sygnałem do działania - przekonuje detektyw Katarzyna Bracław i dodaje, że zawsze dobrze jest sprawdzić uczciwość swojego życiowego partnera.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz