wtorek, 21 października 2014

Co rzuca nas w objęcia drugiej osoby - tajemna siła, hormony, a może zwykła nuda?

Zdradzamy z nudów, ciekawości, ale przede wszystkim dlatego, że możemy. Zdaniem seksuologa prof. Lwa Starowicza nie chodzi tylko o rutynę w alkowie. Znacznie częściej wynika to z chęć porzucenia nudnego życia i potrzeby nowych doznań. Zdrada pełni rolę rozrywki. Daje zastrzyk adrenaliny. Dzięki niej życie nabiera barw i tępa.

Stuk puk. Kto tam? Zdrada

Chociaż 70 proc. Polaków otwarcie deklaruje zadowolenie ze swojego życia seksualnego (potwierdzają  to badania  seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego, opublikowane w raporcie „Seksualność Polaków 2011”) to  na skok w bok decyduję się aż 28 proc. mężczyzn i 16 proc. kobiet. Zwykle jednak zdradzamy bardzo umiejętnie, a zdecydowana większość zdradzanych nie ma o tym pojęcia.

Dlaczego w ogóle decydujemy się na zdradę? 

- Tak naprawdę nie ma jednej przyczyny. Są przeróżne powody - wyjaśnia  Dr n. med. Anna Pieprzowska-Białek specjalista ginekologii i seksuologii. - Często po prostu zaczyna nas nudzić relacja w związku. Jest też ciekawość jak to będzie z kimś innym - dodaje. Pamiętacie zauroczenie swoją pierwszą miłością. Uczucie ciepła i niekończące się spotkania? Namiętność! To ona podkręcała temperaturę. Wspólne spacery i kolacje przy świecach. Jednak taki euforyczny stan trudno utrzymać po kilku latach współżycia. W powietrzu zaczyna unosić się monotonia i potrzeba poznania kogoś nowego.

Efekt Coolidge’a

Takie zachowanie nazywa się efektem Coolidge’a, od anegdoty, której bohaterem jest 30. prezydent Stanów Zjednoczonych. Pewnego dnia Calvin Coolidge razem z żoną Grace zwiedzali kurzą fermę. Grace uznała za niesprawiedliwe, że w jednej klatce znajduje się 30 kur i tylko jeden kogut. „Czy on potrafi zadowolić tyle partnerek?” – zapytała właściciela fermy. „Oczywiście” – potwierdził. „To proszę powtórzyć to panu prezydentowi” – poprosiła pani Coolidge. Prezydent wysłuchał właściciela fermy i też zadał mu pytanie: „A czy ten kogut zadowala 30 razy z rzędu tę samą kurę?”. „Ależ skądże, ciągle je zmienia” – odpowiedział właściciel. „To proszę powtórzyć to pani Coolidge” – poprosił prezydent. 

Najważniejsza jest silna relacja

Według niektórych, antropologów efekt Coolidge’a może wystąpić już po trzech, czterech latach trwania związku. Wtedy mija największa fascynacja partnerem. Jednak zdaniem Anny Pieprzowskiej-Białek czas nie jest tutaj tak bardzo istotny. - Są ludzie którzy zdradzają zaraz po ślubie i nie ma nawet tych 4 lat, a są tacy którzy robią to po dekadzie. Jeśli związek się rozwija to najpierw jest to budowanie relacji na podłożu emocjonalnym. Pojawia się miłość i zrozumienie. Potem mamy inne sprawy, które nas łączą. Rodzinę, wspólne wychowanie dzieci i to wszystko może budować bardzo dobry związek - tłumaczy seksuolog.

Tajemnicza siła zwana hormonami

Wielu naukowców twierdzi, że to hormony popychają nas do zdrady ponieważ wpływają na nasz mózg jak miłosny narkotyk. Kiedy widzimy atrakcyjną kobietę albo przystojnego mężczyzny w układzie mózgowym uwalnia się dopamina. Zaczynamy odczuwać przyjemność. Im bardziej skupimy uwagę na niej lub na nim, tym więcej przyjemności doznajemy i nabieramy apetytu na seks.

Nie wiem jak to się stało?! To nic nie znaczyło. Kocham tylko Ciebie!

Atrakcyjny partner jest dla nas jak dawka dobrej kokainy. Mózg wyłącza racjonalne myślenie, a ze wszystkich zmysłów układu limbicznego płyną do nas informacje o tej drugiej osobie. Właśnie dlatego pierwszy kontakt fizyczny to zastrzyk dopaminy, która daje nam uczucie rozkoszy. Przy każdym kolejnym zbliżeniu z ta samą osobą uderzenia hormonu słabną i seks staje się coraz mniej emocjonujący. Pojawia się pragnienie nowego doznania. Jednak największą przyjemność dopamina dostarczy nam dopiero wtedy gdy trafimy w ramiona innego partnera. 

To tylko wymówka

Ludzie zdradzają z wielu powodów. Często są to przyczyny genetyczne albo  zaburzenia w wydzielaniu hormonów czyli takie uwarunkowania, które już dawno zadecydowały o tym, że będziemy bardziej promiskuityczni (przyp. red. promiskuityzm - częste, pozbawione więzi uczuciowych, poszukiwanie nowych partnerek/ów seksualnych). Z drugiej strony  większość naukowców jasno zaznacza, że poza cechami genetycznymi, nasze zachowanie określa środowisko, w jakim funkcjonujemy. - Myślę, że rozgrzeszanie się genami to takie tłumaczenie każdej zdrady - wyjaśnia Anna Pieprzowska-Białek. - Oczywiście są takie prace gdzie udowadnia się, że zdolność do zdrady mamy uwarunkowaną, ale uważam że nie warto tej przyczyny eksponować - dodaje.

Ludzie zdradzają, bo chcą i mogą. Dzisiaj jest to po prostu łatwiejsze niż kiedyś

Bez wątpienia zmienił się cel kontaktów seksualnych. Kiedyś ludzie postrzegali się jako obiekty do dalszej prokreacji. Obecnie uprawiamy seks również dla przyjemności. Zmienia się stereotyp,  że tylko mężczyźni zdradzają. Kobiety są wyzwolone. Zarabiają na siebie i rodzinę. Coraz częściej to one są głową rodziny i czują się bardziej atrakcyjne niż kiedyś, ponieważ są samodzielne.

Facet jest z natury myśliwym. Lubi zdobywać. Ale czym kierują się kobiety zdradzając?

- Panie poszukują najczęściej potwierdzenia własnej atrakcyjności. Może to wynikać z tego, że w domu są mniej zauważane. Być może również panowie którzy są ich stałymi partnerami czują się trochę mniej ważni przy lepiej zarabiającej kobiecie. A to sprawia, że ONA  przestaje być atrakcyjna w oczach swojego partnera i zaczyna poszukiwać kogoś nowego - uzasadnia seksuolog Anna Pieprzowska-Białek. Warto jednak pamiętać, że jeśli związek się rozwija, a druga połówka nie daje nam się nudzić to  żadna ze stron nie zdecyduje się na zdradę. Eksperci zgodnie twierdzą, że najważniejsze to pielęgnować relacje. Sprawiać by była atrakcyjna i przede wszystkim zawsze dbać o siebie. Dobrze jest również czasami wyjść z domu. Spotykać się z innymi ludźmi. To też jest impuls do tego, żeby związek cały czas kwitł.

Kiedy mimo dobrych chęci nie mamy już siły

Czasami bywa jednak tak, że nawet najszczersze chęci nic nie pomogą. A my nie mamy już po prostu siły i cierpliwości do kolejnych kłamstw i zdrad. Wtedy warto zwrócić się po pomoc do agencji detektywistycznej. Dlatego w kolejnym artykule opowiemy wam jak wykryć zdradę. Bądźcie czujni!

http://www.detektyw24.net/




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz